Nowy miesiąc – kolejny rekord testu łączności kryzysowej

Łączność kryzysowa

źródło: http://sp2put.utp.edu.pl/

Tradycją się stało, iż na bieżąco informuję również na swojej stronie o działaniach ASŁK (Akademickiej Sieci Łączności Kryzysowej), gdyż informacji na temat tego typu działalności krótkofalowców nigdy za mało. Kolejna tego typu notatka z pewnością nie zaszkodzi, a może pomóc.

Łączność kryzysowa w przeszłości

Dzięki takim akcjom pomożemy otworzyć większości społeczeństwu oczy, że krótkofalarstwo to nie las anten i zakłócenia jedynej słusznej stacji telewizyjnej czy  radiowej. Krótkofalarstwo to nie, o zgrozo, negatywny wpływ na zdrowie, wodę w kranie czy zwierzęta domowe. Krótkofalarstwo to oprócz hobby, także powołanie – powołanie do niesienia pomocy w sytuacjach nadzwyczajnych czy kryzysowych.
Koledzy w roku 1997 pokazali i udowodnili, że są potrzebni. Gdy na terenach zalanych powodzią jedyną drogą łączności była droga radiowa – wtedy sprawnie uaktywnili się krótkofalowcy, którzy na bieżąco przekazywali informacje z miejsc, do których ciężko niekiedy było dotrzeć służbom ratowniczym.

Co dzisiaj?

Wracając do dnia dzisiejszego (wtorek – 05.12.2017 r.) i dzisiejszych testów łączności ASŁK. Podczas podsumowania testów o godzinie 21:30 – Koordynator ASŁK Grzegorz – SQ2RBY ogłosił:

„(…) Ja już się pogubiłem w rachunkach (…) tyle tych stacji się dzisiaj odezwało. Ja jestem wręcz przerażony tą liczbą. Nie spodziewałbym się w najśmielszych snach takiego odzewu naszego środowiska krótkofalowców(…)”

Grzegorz podziękował w imieniu swoim, członków ASŁK oraz klubu SP2PUT wszystkim stacjom biorącym udział w dzisiejszych testach łączności. Wraz z kolegą Sławkiem SP2ST – doliczyli się 51 stacji, w tym dwie stacje tzw. DX – czyli stacje, które swoim sprzętem i instalacjami antenowymi były „łącznikami” ze stacjami znajdującymi się w większej odległości.

REKORD

Pierwsze grudniowe testy łączności kryzysowej przyniosły niespodziewany rekord aktywności lokalnych krótkofalowców. To pokazuje siłę jaką niewątpliwie jest krótkofalarstwo i chęć niesienia pomocy w sytuacjach kryzysowych. To pokazuje, że można szukać pomocy tam, gdzie większość ludzi nie sądziłaby, że tam znajdą.

Dlatego tak ważne jest by naświetlać, informować i wpajać wszem i wobec, że często gęsto podpis ze zgodą na prośbie, wniosku o instalację anteny krótkofalarskiej czy to na dachu, czy niekiedy między blokami, w przyszłości może przynieść korzyści dla każdej ze stron – lokalnym władzom, lokalnemu społeczeństwu, sąsiadowi, sąsiadce. My się bawimy, to nasze hobby, ale też chcemy nieść pomoc, gdy tylko taka nastanie potrzeba.

Z krótkofalarskim 73, Łukasz SP2JTC

Otagowano , , , .Dodaj do zakładek Link.